Trudne życiowe dzieło, czyli budowa domu. Zwykle trwa kilka lat. A wszystko zależy od kilku czynników. Nie zawsze inwestor posiada działkę budowlaną. Później trzeba zająć się formalnościami, kiedy już sprawa zakupu gruntu jest załatwiona. Formalności administracyjne związane z rozpoczęciem budowy często przeciągają się ponad miarę. Urzędnicy żądają dodatkowych papierków. Mnożą się czasem problemy. Administracja rzuca pod nogi inwestora kłody w postaci sterty dokumentów, których wymaga niby to w dobrej wierze. Nie zawsze kryje się za tym jakaś teoria spiskowa. Nieraz jest to po prostu urzędnicza skrupulatność.
Oczywiście, wśród urzędników są ludzie uczciwi i z poświęceniem wykonujący swoją pracę. Nie można im tego odmówić. Jednak nader często spotyka się ludzi bezdusznych. Oni właśnie chowają się za tytułami ustaw i paragrafami. I trudno z nimi coś wskórać. A z drugiej strony, gdy popełnią błąd, nie chcą się do niego przyznać.
Ale to przecież wiemy wszyscy. Nie trzeba tych faktów powtarzać komuś, kto zna życie. Wydawałoby się, że demokracja powinna wymuszać działania prospołeczne. Jednak jak wszystkie ustroje działa jedynie w obronie władzy i służy w zasadzie tylko i wyłącznie utrzymaniu tej władzy.